Radiowe przemówienie wygłoszone przez O. Korneliana Dende, OFMConv.
w ramach programu GODZINY RÓŻAŃCOWEJ O. JUSTYNA
17 czerwiec, 1990
NAJSŁODSZE IMIĘ JEZUS
Witam Was Zacni Rodacy i Mile Rodaczki staropolskim Niech będzie pochwalony Jezus Chrystus!
W stanie Nowego Jorku, w Auriesville, pod Amsterdamem, znajduje się jeden z najbardziej uczęszczanych ośrodków pielgrzymkowych w Stanach Zjednoczonych. Jest to miejsce uświęcone krwią francuskich jezuitów, którzy ponieśli śmierć męczeńską z górą 350 lat temu w wiosce indiańskiej Ossernenon, położonej na stromym wzniesieniu, skąd roztacza się wspaniały widok na wstęgę rzeki Mohawk, wijąca, się na pograniczu gór Adirondack. Wioskę zamieszkiwali okrutni Irokezi ze szczepu Mohawków. Dziś na tym miejscu wznosi się wspaniałe sanktuarium, zwane kolosseum, w pośrodku którego znajdują się wsparte o palisadę, cztery ołtarze poświecone męczennikom.
Latem, w jedną z niedziel, odbywa się tu Dzień Polski. Liczni rodacy z okolic Albany i Amsterdamu uczestniczą we Mszy świętej i w popołudniowym nabożeństwie różańcowym, piknikują, zwiedzają muzeum młodej Indianki Kateri Tekakwita, wyniesionej na ołtarze jako błogosławiona przez Ojca Świętego Jana Pawła II; oglądają różaniec z kamieni na pamiątkę małej Teresy, niewolnicy ze szczepu Huronów, która dla zmylenia czujności pogańskich i podejrzliwych Irokezów odmawiała różaniec klęcząc, przesuwając się od kamienia do kamienia.
Z głębokim przeżyciem pielgrzymi schodzą do parowu (ravine) kończącego się polana, gdzie święty Izaak Jogues zakopał zwłoki brata jezuickiego, Rene Goupil'a. Na tablicach rozstawionych wzdłuż parowu odczytują historie męczeństwa, którą spisał Ojciec Izaak w sprawozdaniu przesłanym do przełożonych we Francji. Jednego dnia Rene Goupil i Izaak Jogues opuścili hałaśliwą wioskę, ażeby w ciszy odmówić różaniec. Groza tortur i śmierci wisiała nad nimi, bo byli uprowadzeni w niewolę. Stale szpiegowani, czuli, że nienawiść do nich rośnie z dnia na dzień w sercach zaciętych wojowników. Modlili się i napominali wzajemnie, żeby w razie śmierci, ostatnim słowem na ich ustach było imię Jezus, Wojownicy zawrócili ich do obozu. Dochodząc do palisady, Ojciec Izaak, idący przodem, usłyszał świst tomahawka. Obejrzawszy się poza siebie, zobaczył Renę Goupil'a słaniającego się na ziemie z rozpłatana głową. Przypadł do towarzysza, ujął jego głowę w swe ręce, choć groził mu w każdej chwili podobny śmiertelny cios. Rene konał na jego kolanach szepcząc słodkie imię Jezus. Ojciec Izaak poniósł śmierć męczeńska cztery lata później.
Wszyscy chrześcijanie modlą się o to, i pragną pożegnać ten świat ze słodkim imieniem Jezus na ustach i w sercu. Tym wspomnieniem rozpoczynam pogadankę zatytułowaną:
NAJSŁODSZE IMIĘ JEZUS
Objawienie imienia Jezus
W Starym Testamencie Bóg objawił swe imię własne — Jahwe, co znaczy: "Jestem, który Jestem; Jestem Samoistnym Istnieniem, Bytem nieskończonym bez początku ani końca, źródłem wszelkiego istnienia, stworzycielem wszechświata widzialnego i niewidzialnego. W Nowym Testamencie Pan Bóg objawił nowe imię, wybrane dla swego Syna Jednorodzonego, którego zesłał na ziemię z miłości ku ludziom, aby ich ocalić od wiecznej zagłady. Sceną objawienia było miasteczko galilejskie Nazaret. Posłaniec Boży, Anioł Gabriel, oznajmił wybranej od wieków dziewicy Maryi na Matkę Boga: Ten, który się z Ciebie narodzi "będzie wielki i będzie zwany Synem Najwyższego, a Pan Bóg da Mu tron Jego ojca, Dawida. Będzie panował nad domem Jakuba na wieki, a Jego panowaniu nie będzie końca" (Łk l, 32), "któremu nadasz imię Jezus" (Łk l, 31). Potem polecił również Józefowi, by nadał Dziecięciu imię "Jezus", "On bowiem zbawi swój lud od jego grzechów" (Mt l, 21).
Z woli Boga, narodzony z Maryi Dziewicy Bóg Człowiek, Pan nasz Jezus Chrystus "ukrzyżowany za nas pod Poncjuszem Piłatem, umęczony i pogrzebany, dnia trzeciego zmartwychwstał, wstąpił do nieba, siedzi po prawicy Ojca, powtórnie przyjdzie w chwale sądzić żywych i umarłych, a królestwu Jego nie będzie końca" (Wierzę).
Przez to dzieło Syna Bożego zostaliśmy wszyscy zbawieni.
Jehoszua — Jezus — Bóg zbawia
Imię Jezus — po hebrajsku "Jehoszua" — znaczy Jahwe zbawia. Bóg zbawia. A oto od czego rozpoczął Syn Boży swą zbawczą misję. Ewangelia opowiada jak jednego dnia "przyszedł do Nazaretu, gdzie się wychował. W dzień szabatu udał się swoim zwyczajem do synagogi i powstał, aby czytać. Podano Mu księgę proroka Izajasza. Rozwinąwszy księgę, natrafił na miejsce, gdzie było napisane:
'Duch Pański spoczywa na Mnie,
ponieważ Mnie namaścił i posłał Mnie,
abym ubogim niósł dobrą nowinę,
więźniom głosił wolność,
a niewidomym przejrzenie;
abym uciśnionych odsyłał wolnymi,
abym obwoływał rok łaski od Pana' (por. Iz 61, In.; 58, 6).
Zwinąwszy księgę oddał słudze i usiadł: a oczy wszystkich w synagodze były w Nim utkwione. Począł więc mówić do nich: 'Dziś spełniły się te słowa Pisma, któreście usłyszeli' " (Łk 4, 16-21). Tak nastał "czas upragniony, czas naszego zbawienia" (por. 2 Kor 6, 2).
"Jezus zbawia" to znaczy: Bóg zbawia, bo Jezus jest Synem Bożym. W Ewangelii świętego Jana znajduje się kilka przejrzystych aluzji Pana Jezusa, w których
daje On do zrozumienia, że On sam jest Jahwe, tym, KTÓRY JEST: "Gdy wywyższycie Syna Człowieczego, wtedy poznacie, że JA JESTEM" (J 8, 28). Podczas Ostatniej Wieczerzy przygotował Apostołów na to wydarzenie, które miało być dla nich ogromnym ciosem: "Zanim się to stanie, mówię wam, abyście, gdy się stanie, uwierzyli, że JA JESTEM" (J 13, 19). W uszach ludzi Izraela słowa: JA JESTEM czyli Jahwe, były najświętsze, toteż gdy Jezus raz powiedział do nich: "Zaprawdę, powiadam wam: Zanim Abraham stał się, JA JESTEM" — uznali te słowa za bluźnierstwo. Jezus czynił się bowiem równym Bogu. "Porwali więc kamienie, aby je rzucić na Niego. Jezus jednak ukrył się i wyszedł ze świątyni" (J 8, 58-59).
Moc Imienia Jezus
Imię Jezus stało się dla chrześcijan największe, najświętsze i najsłodsze. "W Jego imieniu narody nadzieję pokładać będą" przepowiedział prorok Izajasz (Iz 42, 1-4; Mt 12, 21).
Moc tego Imienia doświadczył kaleka, chory od urodzenia. Siedząc przy bramie świątyni jerozolimskiej poprosił Apostołów Piotra i Jana, idących do świątyni na modlitwę, o jałmużnę. Rzekł Piotr: "Nie mam srebra ani złota — ale co mam, to ci daję: W imię Jezusa Chrystusa Nazarejczyka, chodź". I ująwszy go za rękę, podniósł go, a kaleka natychmiast odzyskał władzę w nogach, z radością skacząc i wielbiąc Boga (Dz 3, 1-8).
Sanhedryn, żydowski parlament, powiadomiony o tym cudzie, wybadał najpierw uzdrowionego, a potem zapytał Apostołów: " 'Czyją mocą albo w czyim imieniu to uczyniliście?' Wtedy Piotr zapełniony Duchem Świętym powiedział do nich: 'Przełożeni ludu i starsi! Niech będzie wiadomo wam wszystkim i całemu ludowi Izraela, że w imię Jezusa Chrystusa Nazarejczyka, którego wy ukrzyżowaliście, a którego Bóg wskrzesił z martwych, że przez Niego ten człowiek stanął przed wami zdrowy. On jest kamieniem, odrzuconym przez was budujących, tym, który stał się głowicą węgła. I nie ma w żadnym innym zbawienia, gdyż nie dano ludziom pod niebem żadnego innego imienia, w którym moglibyśmy być zbawieni' " (Dz 4, 7-12). Po naradzie "kazali Apostołów ubiczować i zabronili im przemawiać w imię Jezusa, a potem zwolnili. Oni zaś odchodzili sprzed Sanhedrynu i cieszyli się, że stali się godni cierpieć dla Imienia" (Jezus) (Dz 5, 40-41).
"Imię ponad wszelkie imię"
Imię "Jezus" zawiera wszystko, czym Jezus jest i czego dokonał. Ewangelie wymieniają imię Jezus prawie 600 razy. Cały Nowy Testament jest historią Jezusa. W języku hebrajskim imię Jezus znaczy to samo co Zbawiciel, zaś w języku greckim Uzdrowiciel duszy i ciała.
Imię Jezus — Jehoszua było popularne wśród Izraelitów przed przyjściem Chrystusa. Nosiło je aż pięciu arcykapłanów. Historyk Józef Flawiusz wymienia około 20 osób o tym imieniu, z których połowa żyła za czasów naszego Zbawiciela. W drugim wieku naszej ery imię Jezus zanikło wśród ludzi, u Izraelitów z powodu nienawiści, jaką żywili do Ukrzyżowanego, a u chrześcijan — ze względu na cześć i miłość dla tego Imienia.
Najświętsze Imię Jezus określa zbawczą rolę Syna Bożego. Osoba Jezusa Chrystusa i Jego zbawienie wychodzą od Boga. Święty Paweł poucza nas, że jest to "imię ponad wszelkie imię, aby na imię Jezusa zgięto się każde kolano istot niebieskich i ziemskich, i podziemnych. I aby wszelki język wyznał, że Jezus Chrystus jest PANEM ku chwale Boga Ojca" (Flp 2, 9-11).
Uznając potęgę imienia Jezusa, idźmy chętnie za radą Apostola: "Wszystko, cokolwiek działacie słowem lub czynem, wszystko czyńcie w imię Jezusa" (Koi 3, 17). Zapewnił nas też sam Zbawiciel: "O cokolwiek byście prosili Ojca, da wara w imię moje. Dolej pory o nic nie prosiliście w imię moje: Proście, a otrzymacie" (J 16, 23-24).
Kościół uczy nas czynić wszystko w imię Jezusa. Przede wszystkim przez to imię kierujemy modlitwy do Boga-Ojca. Dlatego każdą modlitwę liturgiczną kończymy słowami: "Przez Jezusa Chrystusa, Pana naszego". Niechże wiec to Najświętsze Imię, pełne mocy, będzie często w naszym sercu i na naszych ustach. Wy, Rodzice Drodzy i starsi, dobrze znacie staropolskie pozdrowienie: "Niech będzie pochwalony Jezus Chrystus"! Tak pozdrawialiście swoich rodziców, swego księdza i swych znajomych; odmawiacie litanie do Imienia Jezus. Stąd z serca łatwo Wara płyną akty strzeliste: Jezu, ratuj! Jezu, pociesz! Jezu, ulituj się nade mną! Jezu, miłosierdzia! Jezu dopomóż! Ale dziś powiało przez świat zeświecczenie. Nie ominął on również młodych. Waszych dzieci. Dlatego dzisiaj dzieci znają jedynie świeckie pozdrowienia, na przykład: Dzień dobry! Starajcie się więc wskrzesić w swych domach staropolski zwyczaj chrześcijańskiego pozdrowienia, byście razem z dziećmi czerpali łaski ze źródeł Zbawiciela (por. Iz 12, 3). Polacy od tysiąca lat czerpali z tych źródeł za wzorem pierwszych chrześcijan: "Kto odczuwa pragnienie, niech przyjdzie, kto chce, niech wody życia darmo zaczerpnie" (Ap 22, 17). I my wołajmy jak pierwsi chrześcijanie: "Przyjdź, Panie Jezu"!
Święty Bernard daje nam wzór, gdy mówi: "Książka, w której nie ma imienia Jezus, jest dla mnie bezwartościowa, bez smaku; rozmowa, w której nie brzmi imię Jezus, nie interesuje mnie. Imię Jezus jest nektarem dla moich ust, melodia dla mych uszu, pieśnią radości dla mego serca".
Parę dni temu otrzymałem list napisany drżącą ręką cały po angielsku, ale na zakończenie były skreślone zapamiętane słowa innego chrześcijańskiego pozdrowienia: "Zostańcie z Bogiem! Idź z Bogiem!"
Jeśli będziemy wspominać Najświętsze Imię Boże w ciągu swego życia, to Imię Słodkie przyjdzie nam na pamięć również w ostatnim momencie życia i stanie się dla nas zbawieniem jak dla męczenników Renę Goupil'a i Izaaka Jogues.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz